Byłaś już w drodze do sklepu. Nagle zobaczyłaś, że droga, którą miałaś jechać jest nieprzejezdna z powodu jakiegoś wypadku . . . Wnerwiłaś się bo będziesz musiała stać w korku w jadąc przez dłuższą drogę i nie będziesz miała czasu się pożegnać z twoimi rodzicami.
- Właśnie! Rodzice! No nie!!! - przypomniałaś sobie.
- Zobaczyłaś, że można zawracać, wie c szybko zawróciłaś i jechałaś jak opętana bo zostało ci tylko 10 minut, a droga stąd do domu zajmowała 25 minut... Gdy przyjechałaś już do domu od razu wybiegłaś z samochody i biegłaś do domu. Weszłaś do domu i zobaczyłaś twoich rodziców pakujących się.
- To wy się dopiero pakujecie? Do 1 macie tylko 5 minut!
- Jedziemy dopiero za godzinę i 5 minut.. - odpowiedziała twoja mama
- Że co?! To ja mało co się nie zabiłam bo jechałam jak jakiś rajdowiec, bym dostała mandat albo by mi nawet zabrali prawo jazdy bo myślałam, że już jedziecie, a ty mi mówisz, że jedziecie dopiero za godzinę?!Nie... Ja oszaleje zaraz...
- Mówiliśmy do ciebie że jedziemy dopiero o 1 po południu...
- Ja myślałam że o. . Nieważne..
Zdjęłaś ciuchy i poszłaś do kuchni bo byłaś głodna. Zrobiłaś sobie tosty i poszłaś do pokoju.
Poczytałaś książkę i się wkurzyłaś bo już ją skończyłaś i nie będziesz miała czego czytać . .
Nagle zadzwonił telefon. Odebrałaś i usłyszałaś głos Niall'a.
- Hej. Mam nowy numer. Masz może wolny czas o 3 ? -zapytał się ciebie Niall
- No hej, tak mam. To.. gdzie mamy się spotkać?
- Zapukam po ciebie - odpowiedział Niall
- Dobrze to czekam.
- No to do zobaczenia za chwilę
- Do zobaczenia
Pożegnałaś się i z nie cierpliwością oczekiwałaś Niall'a
- Na kogo ty tak czekasz? - zapytała się ciebie twoja mama.
- Skąd ty wiesz, że ja czekam? - zapytałaś się zdziwiona.
- No przecież widzę, że ciągle się w zegar patrzysz . . Na kogo czekasz?
- Na Niall'a . . .
- Jak nas nie będzie to Niall by mógł się do nas wprowadzić jeśli chcesz . . .
- Serio? Ale . . . Ja nie wiem czy będzie chciał . .
- To się go spytam..
- Yyy . . . Jak tam sobie chcesz . .
Nagle zadzwonił dzwonek od drzwi.
- To pewnie Niall - powiedziałaś po czym rzuciłaś się do drzwi.
Było tak, jak myślałaś Niall stał za drzwiami. Otworzyłaś mu drzwi i zaprosiłaś do środka.
- Muszę tylko ubrać kurtkę itd.
- Niall, mam do ciebie sprawę . . - powiedziała twoja mama.
- Mamo! Nie.. Nie rób mi tego . . .
- Tak, proszę pani? - zapytał się Niall i poszedł do twojej mamy.Zaczęli ze sobą rozmawiać.
Widziałaś jak Niall kiwa głową.
- O Boże . . . Dlaczego ja? - wymamrotałaś wzdychając. - Kurde . . Trzeba się jeszcze z rodzicami pożegnać . .
- No to będziesz musiała mnie znosić przez te kilka dni.. -powiedział Niall z uśmiechem.
- Czyli, że ze mną zamieszkasz? - zapytałaś się.
- Tak.- odpowiedział Niall z uśmiechem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz