wtorek, 13 listopada 2012

Liam cz.2

 Następnego dnia wstałaś, ubrałaś się i umyłaś. Zjadłaś śniadanie. Zobaczyłaś, że jest 11:00, ale była sobota. Zobaczyłaś, że dzwoni ci telefon. To był Liam. Odebrałaś i powiedziałaś:
-Hej.
Liam odpowiedział:
- Hej co tam u ciebie? Wyspałaś się? Nie obudziłem Cię?
Odpowiedziałaś:
- U mnie spoko.. Wyspałam się.. .. i już wstałam pół godziny temu.. A po co dzwonisz?
Liam powiedział:
-Po to, aby się zapytać czy chcesz się ze mną wybrać za godzinę do parku. Więc chcesz się przejść ze mną do parku?
Odpowiedziałaś:
-To może zapukam jak już będę gotowa, co?
Liam zaśmiał się i odpowiedział:
-No dobrze.
Minęła już godzina, a ty już wychodziłaś z domu. Zamknęłaś dom na klucz i poszłaś po Liama.
Gdy już tam byłaś zapukałaś. Otworzył Zayn i powiedział:
-O! Witaj [T.I] przyszłaś do Liama co nie?
Uśmiechnęłaś się i odpowiedziałaś:
-Hej Zayn, tak przyszłam do Liama.
Zayn powiedział:
-To może ja Cię wpuszczę, bo nie będziemy tak tu stać.
Weszłaś do domu. Pierwsze co zobaczyłaś to Niala siedzącego na kanapie w salonie jedzącego kanapki. Z kuchni wyszedł Liam i Cię pocałował w usta i powiedział :
-Wejdź do salonu,bo ja jeszcze muszę się przebrać.. Przepraszam, że się nie wyrobiłem, ale zagadałem się z Harrym i Louisem więc Przepraszam..
Odpowiedziałaś na to i uśmiechnęłaś się:
-Nic się nie stało poczekam.
Ściagnełaś buty i weszłaś do salonu, a następnie usiadłaś na kanapie.
Siedział tam Harry z Niall'em, którzy zaczęli z tobą gadać :
-O witaj [T.I] ! Jak tam u Ciebie? - Powiedział Harry.
- Hej Harry, a dobrze a u Ciebie? -Zapytałaś.
-Też dobrze, a jak tam u was?
-Nas? Aa.. Ja i Liam?
-Tak - powiedział Harry.
Zawstydziłaś się i odpowiedziałaś:
-Emm.. ym.. e.. Dobrze..
-[T.I] nie musisz się wstydzić.. - powiedział Harry po czym się uśmiechną.
-Heh.. -odpowiedziałaś.
Usłyszałaś, że Liam powiedział:
-Chodź [T.I] już się zebrałem
Odpowiedzialaś:
-Ok..
-Paa Harry, paa Nial - pożegnałaś się z chłopcami, założyłaś buty i poszłaś Liamem.
Gdy już wróciliście z parku poszliście do Ciebie. Siedzieliście w ogrodzie aż nagle zaczął padać wielki deszcz. Weszliście do domu i czekaliście aż przestanie padać. Jak już przestało padać Liam powiedział:
-Ja już muszę niestety iść..
Odpowiedziałaś z lekkim smutkiem :
-No dobra .. To paa.. - Po czym przytuliłaś Go i pocałowałaś.
Liam założył buty i wyszedł.
Była 23:00. Pomyślałaś, że już pójdziesz spać. Więc umyłaś się, ubrałaś w piżamę i poszłaś spać.





^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Miałam dodać o Lou wczoraj ale jak go przepisałam to gho przypadkowo usunełam .. nie będę miała dużo czasu żeby pisać imaginy :, nie bądą już codziennie

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz