wtorek, 12 lutego 2013

Niall częśc 6 :)

         Jakimś dziwnym trafem obudziłaś się w łóżku z Niall'em. Byłaś  zdziwiona. Nie miałaś pojęcia jak to się stało. Niall na szczęście spał jak zabity. Szybko wstałaś, poszłaś wziąć prysznic, zrobiłaś śniadanie i ubrałaś się w TO . Niall wstał wziął prysznic i zszedł na dół.
 - Co tak cudownie pachnie? -  Zapytał
 - Tosty zrobiłam. - odpowiedziałaś. - Ja już jadałam, teraz ty będziesz jadł.
 - Gdzieś idziesz?
 - Tak, do galerii. Kupić sobie jakieś ubrania i może kupie sobie jakieś płyty .
 - A kiedy wrócisz?
 - Za 2-3 godziny, a co?
 - A nic, nic . Tak się tylko pytam . . .
 - Ok. ja już idę.
     Wsiadłaś do samochodu i pojechałaś do centrum Londynu. Gdy już wróciłaś, byłaś cała obładowana zakupami. Weszłaś do domu i zobaczyłaś Niall'a czytającego książkę.
 - NIALL?! TO TY? 
 - Tak, dlaczego pytasz?
 - Przecież ty nienawidzisz czytać książek!
 - Wiem,ale długo cie nie było i się nudziłem. miałaś być do 3 godzin, a byłaś 5.
 - Serio? O matko . . . Straciłam poczucie czasu. Najmocniej cię przepraszam!
 - Nic się  nie stało.
 - Zaraz zrobię obiad. Pewnie jesteś głodny. Jadłeś kiedyś bigos?
 - Nie musisz, a co to jest ten bigos? - zapytała Niall
 - Takie dobre coś. Polskie jedzenie jest dobre, a poza tym było na przecenie w TESCO, więc kupiłam bigos bo mi smakuje. Zaraz je odgrzeję.
      Odgrzałaś bigos i zjedliście go. Niallowi bardzo smakował. gdy skończył, szybko włączył komputer i coś zaczął na nim robić. Poszłaś po swój komputer i weszłaś na twittera. Całą główną miałaś zaspamowaną tweet'em Niall'a o treści "I love bigos!" .  To zdanie było nawet na pierwszym miejscu w trends. Polish Directioners bardzo się cieszyły.  Powiedziałaś Niall'owi jak wielka im sprawił przyjemność. Zrobił złowieszczy uśmiech i szybko pobiegł do laptopa i zaczął coś pisać.
Zobaczyłaś jeszcze więcej różnych tweetów od Niall'a. Znałaś trochę język polski, więc potrafiłaś przetłumaczyć niektóre posty. Niall pisał mnóstwo tweetów np. " I love you Polish Directioners!" , "I love all Directioners and fans from Poland !"
Jedna dziewczyna napisała: " Mój mąż kocha bigos! Czego chcieć więcej?"
Odpisałaś jej : "Smakował mu, aż mu się uszy trzęsły jak jadł! : D"
 - Skąd wiesz? - zapytała
 - On ze mną mieszka i jadł go przy mnie.
 - Cijouhsfhifhso!!!!! Serio?
 - Tak
 - A . . . Skąd ty tak dobrze znasz polski?
 - Moi rodzice  i sąsiedzi mnie go nauczyli.
 - Są polakami?
 - Nie, są irlandczykami. Znaczy. . . Rodzice są irlandczykami, a sąsiedzi polakami.
 - Aaaa... Poprosiłabyś Niall'a żeby mi i mojej przyjaciółce dał follow?
 - Zobaczę co się da zrobić.
 - Z góry bardzo ci dziekuję.
 - Zaraz mu powiem, dobrze?
 - Mów kiedy chcesz!
 - To z/w
       Poszłaś do Niall'a i zgodnie z obietnicą poprosiłaś go by dał tym dziewczynom follow.
 -  Już jestem. Zobacz w swoje followersy.
     * 5 minut później *
 - O mój Boże, mój Boże!!!!!!!!!! AAAAA!!! Dziekuje ci! Ryczeee!! Kochana jesteś! jak ma ci się odwdzięczyć?
 - Nie odwdzięczaj się. Lubię robić komuś przyjemność.
 - Czekaj! To ty jesteś jego przyjaciółką?
 - Tak, coś w tym złego?
 - Dżizas Krystas! Ja znam jego przyjaciółkę i ona mnie obserwuje! *O* Nie! Ja śnię!
 - Nie, nie śnisz.
 - Ja jestem twoja fanką!
 - O matko . . . Naprawdę?
 - Tak! Jak najbardziej!
 - Moim zdaniem nie ma we mnie nic specjalnego . . . Nie miałam przyjaciół. No oprócz Niall'a to był wyjątek.
 - Ja mam tylko jedna prawdziwą przyjaciółkę.
 - Jak ma na imię?
 - Ania.
 - Pozdrów ja ode mnie.
 - Na pewno się ucieszy.
 - A gdzie ty mieszkasz?
 - W Warszawie. Muszę już iść mama mnie woła. Żegnaj, paaa!
 - Paaa
       Wyłączyłaś komputer i poszłaś do salonu. Wraz zNiallem ogladaliscie telewizję, później ty poszłaś się umyć i położyłaś się spać.





























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz